środa, 16 kwietnia 2014

Moje ulubione kosmetyki


Witajcie!


W dzisiejszym poście nie będzie nic, co jest związane z jedzeniem ani gotowaniem :) Każda kobieta, która dba o swoje zdrowie od wewnątrz, powinna zadbać również o swój wygląd od zewnątrz. Wszystkie wiemy jak to jest z tymi kosmetykami, ile czasu potrzeba, by dopasować do swoich potrzeb odpowiedni krem, podkład czy żel do mycia ciała i twarzy. Na rynku jest bardzo duży wybór, więc z pewnością każdy ma możliwość znalezienia dla siebie odpowiednich kosmetyków. Najważniejsze jest to, by świetnie się czuć po zastosowaniu czegokolwiek! U mnie przeważają specyfiki polskiego pochodzenia, najczęściej antyalergiczne, bez parabenów, zawierających jak najmniej zapachów. A głównym motorem dla mnie jest informacja na temat danej firmy czy kosmetyki, które oferuje są NIE TESTOWANE NA ZWIERZĘTACH. Zdecydowanie, ta informacja jest dla mnie najistotniejsza. I tylko takich kosmetyków używam. Tutaj podaję Wam linka na stronę, która monitoruje firmy testujące i nietestujące na zwierzakach:

https://www.facebook.com/pages/NIE-testowane-na-zwierz%C4%99tach/237263922998005

oraz

https://www.facebook.com/FirmyPrzyjazneZwierzetomWPolsce


Ktoś zapyta czy jestem w takim razie wegetarianką? Odpowiadam, iż nie jestem bo lubię od czasu do czasu zjeść coś z kurczaka. Temat ten jest również ważny, mam tego świadomość. Nie wiem, czy to się u mnie zmieni. W tej chwili jestem przeciwna testowaniu kosmetyków na zwierzętach, widziałam i czytałam kilka artykułów, filników. . .To jest dla mnie okrucieństwo i maltretowanie żywych istot. Bardzo mnie to boli i nie mogę nic nie zrobić. A przynajmniej nie używam takich kosmetyków. Kwestia jedzenia mięsa nadal pozostaje w moim sumieniu. Może coś się zmieni i w tym zakresie, jeszcze nie potrafię. Jedynie co, to na pewno jem dużo mniej mięsa niż kiedyś (tak dwa razy w tygodniu). 
A teraz foto-pokaz moich kosmetyków :) To zebrane zakupy z kilku ostatnich miesięcy :)





MYDŁA W PŁYNIE




EMULSJA DO MYCIA TWARZY






MYDŁA TWARDE






KREM POD OCZY
KREMY NA DZIEŃ I NA NOC














BAZA SILIKONOWA






PODKŁAD SATYNOWY BLASK
ANTYPERSPIRANT CASHMERE














MASECZKI AA i ZIAJA







SAMOOPALACZ EVELINE





NIE TESTOWANE NA ZWIERZĘTACH



Ogólnie jestem zadowolona z powyższych kosmetyków. Nic mnie nie uczula, skóra wygląda ładnie, odzyskała elastyczność, zmniejszona ilość małych wyprysków. Od kilku dni jestem w trakcie stosowania dwóch próbek samoopalacza EVELINE i efekty są naprawdę zadowalające :) Myślę, że zdecyduję się na zakup butelki tego specyfiku. Moja biała cera dobrze przyjmuje ten krem, a kolor skóry zmienia się w lekką opaleniznę :)


:)  




sobota, 12 kwietnia 2014

KSYLITOL


Witajcie Moi Drodzy



Od pewnego czasu staram się żyć LEPIEJ niż kiedykolwiek przedtem i tak wdrażam po kolei różne zdrowe nawyki i uczę się przyzwyczajać siebie i mojego mężula do nowych nawyków żywieniowych. Ażeby tego dokonać najpierw trzeba dokonać transformacji myśleniowej. Dlatego zagłębiam się, dokopuję do nowej wiedzy, do wielu opracowań, które wreszcie pozwolą mi zrozumieć czy idę w dobrym kierunku. 

Na temat ksylitolu różne rzeczy słyszałam, więcej dobrego i dlatego zdecydowałam się na eko-wydarzeniu zakupić pudełko ksylitolu, taka premiera jeśli chodzi o taki zdrowy cukier. Generalnie, jeśli coś muszę posłodzić to sięgam po miód z pasieki (sprawdzonej), cukier biały jest w cukierniczce dla gości. Ale jestem coraz bliżej, by podjąć decyzję, by ten cukier wyrzucić i wsypać do cukierniczki ksylitol. Ja nie mam potrzeby słodzić napojów (kawy i herbaty, a mąż czasem posłodzi inkę). Natomiast w kuchni cukier nie ukrywam, iż przyda się do wypieków. Już jest progres, ponieważ piekę na mące razowej (np. szarlotkę, american pie) lub na zblendowanych płatkach owsianych (np. muffiny fitness). Zawsze dodawałam miodu. Teraz czuję to w kościach, nadchodzi era ksylitolu! :)








Ksylitol (E967) jest naturalnym słodzikiem o barwie, konsystencji i smaku cukru, ale działającym na organizm z zupełnie odwrotnym skutkiem. Jest uzyskiwany najczęściej z drzewa brzozy. W jego cząsteczce jest 5 atomów węgla. W przeciwieństwie do cukrów sześcio- i dwunastowęglowych takich jak: glukoza, fruktoza, sacharoza i laktoza nie fermentuje w przewodzie pokarmowym. 

Ksylitol jest powoli przetwarzany w organizmie z minimalnym udziałem insuliny, wskutek czego posiada ponad 14-krotnie niższy indeks glikemiczny od cukru. Dzięki temu jest bardzo bezpieczny dla diabetyków. Utrzymując niski poziom insuliny, przeciwdziała procesom przedwczesnego starzenia. Ponadto zawiera prawie 2-razy mniej kalorii niż cukier! Zalecany jest dla osób zagrożonych i dotkniętych osteoporozą, gdyż zwiększa przyswajanie wapnia, przywracając w ten sposób właściwą konsystencję kości. Dzięki antybakteryjnemu działaniu podnosi odporność organizmu. Potrafi likwidować drobne ubytki próchnicze oraz zapalenie dziąseł i ozębnej poprzez przywracanie właściwego pH śliny (dlatego przed przełknięciem zalecane jest przepłukiwanie rozpuszczonym w ślinie ksylitolem jamy ustnej – nawet już po umyciu zębów). Stosowanie ksylitolowego aerozlu do nosa ma zdolność zatrzymywania rozwoju bakterii powodujących zapalenie ucha środkowego oraz zmniejsza występowanie alergii, astmy i infekcji zatok Ksylitol jest skutecznym środkiem przeciwko szkodliwym bakteriom jelit- np. Helicobacter pylori której przypisuje się między innymi owrzodzenie żołądka. Ogranicza rozwój pleśni i drożdżaków – na przykład Candida albicans – w przewodzie pokarmowym. Zmniejsza też łaknienie cukru. Fińscy naukowcy zalecają spożywanie do 40 g Ksylitolu dziennie, dla wydatnego wzmocnienia tkanki kostnej. Ksylitol może zastąpić cukier do przyrządzania różnych produktów kulinarnych .



Przez organizm ludzki ksylitol jest powoli stopniowo przyswajany, osiągając wartość kaloryczną niższą o 40% niż inne węglowodany. Z tych względów daje on w efekcie istotnie zmniejszone: wzrost poziomu glukozy we krwi oraz reakcję insulinową organizmu na wchłanianie glukozy (o przeszło 60% serum insuliny mniej w krytycznym czasie 30 min. niż dla glukozy czy cukru). W ten sposób możliwe jest osiąganie przez diabetyków kontroli poziomu glukozy we krwi, poziomu lipidów i wagi ciała. Odkryty w 1891 roku stosowany jest ksylitol od lat 60-tych XX wieku. W szeregu krajów popularny zamiennik cukru dla diabetyków. FDA i JEFCA, organ doradczy WHO i FAQ stwierdził, że dla ksylitolu nie istnieje granica spożycia (ADI – dopuszczalna dzienna dawka), co znaczy, że jest on całkowicie bezpieczny niezależnie od spożywanej ilości dziennej.

Ponad 25 lat badań potwierdza, że ksylitol jest najlepszym zamiennikiem cukru dla zębów. Używanie ksylitolu redukuje stopień psucia się zębów zarówno dla grupy o wysokim ryzyku (znaczny stopień uszkodzenia uzębienia) jak i niskim (brak oznak próchnicy i wysoka dbałość o zęby). Badania, które uzyskały aprobatę 6 narodowych związków dentystycznych wykazują, że 4 do 12 gramów są wystarczające do całkowitego i trwałego zabezpieczenia zębów. Zastępuje on też skutecznie, dzięki podwyższeniu odczynu PH w ustach, odświeżacze oddechu. Dobroczynny wpływ ksylitolu jest odnotowywany nie tylko w powstrzymywaniu rozwoju bakterii z gatunku Sterptococcus mutans powodujących próchnicę, ale także tych z gatunku Sterptococcus pneumoniae, powodujących ostre zapalenie ucha środkowego. Badacze z Iowa wykazali natomiast, iż ksylitol może być środkiem zapobiegawczym przeciw bakteryjnemu zakażeniu płuc i oskrzeli u chorych na mukowiscydozę.



Ksylitol jest bardzo wskazany dla osób pragnących odchudzać się (bez ascetycznego odmawiania sobie słodyczy) ze względu na to, iż poza bezspornymi zaletami (zmniejszenie zapotrzebowania na insulinę i własnościami bakteriobójczymi) dostarcza on organizmowi o 40% mniej kalorii niż cukier, a jest (w 100%) równie słodki. Ksylitol ułatwia mineralizację (przyswajanie minerałów przez organizm) np. przyswajanie wapnia przez kości, a więc działa wspomagająco przy osteoporozie. Ksylitol jest białą, krystaliczną substancją, która wygląda i smakuje jak cukier. Tym różni się od innych substancji słodzących takich jak sorbitol, fruktoza czy glukoza, że w molekule ma 5 zamiast 6 atomów węgla, w efekcie daje odczyn zasadowy w organizmie, a nie kwasowy jak cukier (niszczy bakterie a nie powoduje ich rozwój).






Ksylitol, który doczekał się ponad 1500 opracowań naukowych pozyskiwany jest jedynie ze źródeł naturalnych (np. w Finlandii tylko z brzozy).




Porównanie KSYLITOLU i SACHAROZY




Minusy dotyczące ksylitolu:

* to półsyntetyk ( ze względu na technologię uzyskiwania, cukier brzozowy został zaliczony przez Unię Europejską do kategorii półsyntetycznych zamienników cukru rafinowanego; półsyntetyczne zamienniki cukru rafinowanego to najczęściej alkohole cukrowe)

* nie wolno z ksylitolem piec ciast drożdżowych, gdyż nie wyrosną

* zastosowanie ksylitolu po raz pierwszy, a zwłaszcza w większej ilości, może wywołać u osób wrażliwych efekt przeczyszczający (nie powinien być on stosowany u osób z zespołem jelita drażliwego).


Według mojej opinii ksylitol jest niezwykłym zamiennikiem cukru i to w dodatku zdrowym. Uważam, że to dobra alternatywa dla cukru rafinowanego. Mam również świadomość jeszcze lepszych zamienników i to niesyntetycznych: np. stewia. Jednakże u mnie obecnie, takim zupełnie naturalnym zamiennikiem białego cukru jest miód. Myślę też również, że jeszcze wiele przede mną, niewykluczone co jeszcze zmienię w swojej kuchni.



:)



czwartek, 3 kwietnia 2014

Pesto a'la Smak Życia :)


Witajcie


Już od dawna zbierałam się, by zrobić coś ze szpinakiem. Pewnie co niektórzy pamiętają moje pytanie dotyczące szpinakowych liści ;) Koktajl ze szpinakiem był, do sałatek dodaję a teraz przyszła pora na coś, co możemy podać na obiad. Odczucia jak najbardziej pozytywne, wiosna na talerzu, pyszny smak w buzi, czego chcieć więcej! :) Podam Wam mój pomysł, trochę z innych przepisów, trochę od siebie. Wyszło ciekawe i smaczne danie i to bezmięsne. Wykonanie takiego posiłku jest bardzo proste, więc nie ma się nad czym zastanawiać, tylko częściej robić i cieszyć się zdrowiem. Bo szpinak to ogromna dawka magnezu, który jest niezbędny dla naszego organizmu!


PRODUKTY

Składniki :

* szpinak 

* pestki dyni oraz orzechy włoskie

* czosnek 2 ząbki

* olej 1/4 szklanki

* makaron razowy eko

* sól morska

* kolorowy pieprz




Jak to robimy? Po kolei:



PESTKI DYNI ORAZ ORZECHY WŁOSKIE


Na patelni teflonowej podpraż pestki dyni oraz orzechy włoskie, ilość wedle własnego uznania. 


Czekaj aż się wszystko trochę zarumieni i zacznie wydobywać się przyjemny zapach.











Następnie, włóż umyte liście szpinaku oraz pokrojony na drobno czosnek do pojemnika.
Wlej olej, przypraw do smaku solą i pieprzem.
Dodaj podprażone pestki dyni oraz orzechy włoskie.
Wszystko zblenduj/zmiksuj na masę.
Ugotuj makaron razowy na pół twardo.
Odlej wodę.
Dodaj pastę ze szpinaku i wymieszaj.
Chwilę podgotuj całość do 2min.
Gotowe.





PESTO GOTOWE DO SPOŻYCIA


Posiłek: pesto a'la Smak Życia oraz zielony koktajl (również ze szpinakiem) :) :) :)




PESTO A'LA SMAK ŻYCIA



Smacznego i na zdrowie!