czwartek, 30 stycznia 2014

O tym, co było na obiad i co było potem. . . ;)


Witajcie :)


Dziś miałam zabiegany dzień, pełno spraw a później zakupy jedzeniowe i po powrocie

 szybko coś na obiad. Szybko nie oznacza byle jak ;) bo nie o to przecież chodzi.

 Zakupy zrobione, więc można coś zdziałać. Miałam tylko 35min na przyrządzenie obiadu,

 gdyż zawsze staram się mieć przygotowany obiad, kiedy mój mąż wraca z pracy.

 Taki mam już nawyk, by trzymać się grafiku dnia i mieć wszystko zaplanowane :) 

Dziś natchnęło mnie na kurczaka z curry i w konsekwencji na sałatkę z awokado.

 Wyszło mi jedno danie, w takim zestawieniu po raz pierwszy i bardzo smaczne. 

Nie zapominając o tym, iż bardzo zdrowe.






Co potrzebne jest do takiej sałatki?


* filet z kurczaka (przyprawić curry, solą i pieprzem), podsmażyć

* awokado obrane ze skórki, pokrojone w kostkę (wycisnąć sok z cytryny do smaku, jaki preferujecie, posypać trochę soli i pieprzu i wymieszać)

* mix sałat (ostatnio często kupuję)

* serek twarogowy z ząbkiem czosnku, przyprawić niewielką ilością soli i pieprzu

* szczypiorek






Produkty potrzebne do sałatki



Przygotowanie na talerzu:

1. Mix sałat

2. Kawałki kurczaka poukładać na sałatę

3. Następnie wyłożyć awokado

4. Serek ułożyć po przekątnej 

5. Całość posypać szczypiorkiem

Gotowe!



 Sałatka z kurczakiem i awokado :)




Po wspaniałym obiadku, dzwonek do domofonu i niespodzianka dnia - kurier :)

Dotarła do Nas paczka z Badapak.pl

Pierwszy raz zamawiałam u tej firmy i jestem zadowolona. Nie czekałam długo, ok. 2 dni.

Wszystkie fazy wędrówki przesyłki mogłam monitować przez internet.

Uważam, że przesyłka dotarła dość szybko, zważając na warunki pogodowe, jakie obecnie

 panują.



Co zamówiłam? Kilogramy różnych smacznych bakalii i ziarenek :)


* kasza gryczana nieprażona 2kg

* orzechy pekan 200g

* słonecznik 1kg

* pestki dyni 0,5kg

* jagody goji 1kg

* czarny sezam 1kg




Zapas zrobiony na dłuższy czas, więc nie muszę szukać i przede wszystkim przepłacać za te produkty.


Pozdrawiam cieplutko
~ Aldi  :)





wtorek, 28 stycznia 2014

Mój trening z ekspanderami :)


Witajcie Kochani :)



W tym poście chcę zaprezentować Wam moje ostatnio zakupione

 ekspandery do ćwiczeń. 

Mój program treningowy wydaje się zapewne prosty, lecz jak dla mnie to 

codzienna dawka aktywności, 

która w zupełności zaspokaja moje potrzeby.

Przedstawiona poniżej fota to jeden z punktów codziennych ćwiczeń.

Trening przy pomocy ekspanderów trwa 15 minut.

Mam trzy rodzaje tych gum, wobec tego na każdej ćwiczę po 5 minut.

Ponadto wykonuję brzuszki ABS 8 minut oraz

pośladki MelB 10 minut.

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze plank, czyli słynna "deska" 1min 45sek 

(w miarę upływu czasu zwiększam długość tego ćwiczenia,

a zaczynałam od 60sekund ).




Cały trening trwa 35 minut.





                                            Przykładowy zestaw ćwiczeń z ekspanderami





Mam nadzieję, że Wy też dzielnie trenujecie :)





Trzymajcie się ciepło w te mrozy :) :) :)




niedziela, 26 stycznia 2014

Pieguski

Witajcie :)


Mamy weekend, za oknem mroźno jak nie wiem co, więc trzeba coś dobrego 

zrobić ;)

Jestem zwolenniczką domowych wypieków, ze względów zdrowotnych.

Nie ufam kupnym ciastkom i innym słodkościom.

Dlatego wolę zrobić coś sama, bo wiem co wrzucam :)

Dziś zrobiłam ciasteczka w stylu "Pieguski"

Wyszły przepyszne!

Polecam Wam z czystym sumieniem!



                                                                                       ciasteczka przed włożeniem do piekarnika




SKŁADNIKI (na dwie blachy):

* 120g miękkiego masła


* 80g drobnego cukru


* 1 jajko


* 250g mąki pszennej


* 1 łyżeczka proszku do pieczenia


* 1 tabliczka gorzkiej czekolady


* 50g posiekanych orzechów włoskich









PRZYGOTOWANIE:

1. Nastaw piekarnik na temperaturę 180 stopni Celsjusza.

2. Czekoladę pokrój na małe kawałeczki.

3. Miękkie masło utrzyj z cukrem, używając miksera. Dodaj jajko, wymieszaj, stopniowo dodawaj też mąkę, cały czas mieszając. Dodaj proszek do pieczenia.

4. Na samym końcu do masy dodaj orzechy i czekoladę, wymieszaj łyżką.

5. Z masy formuj małe kuleczki wielkości orzecha włoskiego, kładź je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lekko spłaszcz łyżką (zachowaj odstępy, gdyż ciastka trochę się "rozpłyną").

6. Piecz przez 20-25 minut.








SMACZNEGO! :) :) :)



poniedziałek, 20 stycznia 2014

Niesamowita roślina - KONJAC



Witajcie Moi Mili!






W dzisiejszym poście podzielę się z Wami paroma 

ciekawymi informacjami na temat rośliny zwanej 

KONJAC. Ostatnio, czytając SHAPE natknęłam się na 

krótką notkę dotyczącą tej roślinki. Bardzo zaciekawiły 

mnie jej właściwości oraz działanie na organizm 

człowieka. 

Czarodziejski jest KONJAC! :)

                      SHAPE 12/2013
                                                  NOTATKA Z SHAPE



CO TO JEST KONJAC?

Amorphophallus Konjac jest rośliną, której korzeń wykorzystywany jest w tradycyjnej japońskiej kuchni od ponad 2000 lat. 

                                Tak wygląda cała roślina Amorphophallus Konjac





KONJAC zawiera w sobie włókno: glukomannan. Jest to jeden z rodzajów błonnika rozpuszczalnego w wodzie. Otrzymywany on jest z bulwiastych korzeni tej roślinki. 
Nad właściwościami glukomannanu ciągle trwają badania, jednakże już teraz uzyskał on pozytywną opinię Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) jako środek wspomagający utratę nadmiernej masy ciała przy stosowaniu niskokalorycznej diety (EFSA rekomenduje dzienna porcję glukomannanu w ilości 3 g) oraz pomagający w utrzymaniu prawidłowego stężenia cholesterolu we krwi (dzienna porcja to 4 g glukomannanu).

Mechanizm zmniejszania stężenia cholesterolu we krwi związany jest z przemianami zachodzącymi w wątrobie. Wątroba przekształca cholesterol w żółć, która następnie wędruje do jelit. Glukomannan wiąże kwasy żółciowe i transportuje je w przewodzie pokarmowym. W tym czasie, aby wyrównać stężenie kwasów żółciowych wątroba pobiera cholesterol z krwioobiegu. Rezultatem jest zmniejszenie stężenia „złego” cholesterolu we krwi.

Rola glukomannanu we wspomaganiu utraty masy ciała polega na zmniejszeniu przyswajania tłuszczów oraz białek z diety przez ograniczenie kontaktu tych składników odżywczych z kosmkami jelitowymi. Ponadto tworząc w żołądku lepki żel glukomannan opóźnia opróżnianie żołądka i spowalnia tranzyt pokarmu w jelicie cienkim. Wywołuje to uczucie sytości, czego skutkiem jest zmniejszenie ilości pobieranego pokarmu.


BYLINA KONJAC 



Wprowadzając do swojego jadłospisu błonnik należy pamiętać o tym, że może on zmniejszać skuteczność leków m.in. doustnych środków antykoncepcyjnych. Dlatego należy zachować co najmniej 2 godzinny odstęp pomiędzy posiłkiem bogatym w błonnik, a przyjęciem lekarstwa. Preparaty z błonnikiem w postaci tabletek lub kapsułek powinno popijać się dużą ilością wody, aby zapobiec ryzyku zadławienia. Należy także pamiętać o dostarczaniu organizmowi wystarczających ilości wody, aby maksymalizować efekty błonnika.



SHIRATAKI

Jak zapewne wiecie, shirataki wyglądem przypomina zwykły makaron sojowy, ma neutralny smak, jest leciuteńko chrupiący i śliski, przez co trudno go nabrać na widelec. Nie jest on słony, często dusi się go w zupach lub potrawkach oraz smaży w woku z innymi składnikami. Na zimno, można go dodawać do sałatek. Shirataki nadaje się praktycznie do wszystkiego.







Nawet jeśli konjac jest produktem sprzyjającym utracie wagi, nie należy zapominać o obowiązku przestrzegania codziennych zaleceń i aktywności fizycznej (co najmniej 30 minut dziennie).



GĄBKA KONJAC

To produkt naturalny uzyskany z korzenia drzewa azjatyckiego o nazwie konjac. Gąbka jest w 100% biodegradowalna. Zawiera naturalny środek myjący, który pomaga wyrównać odczyn PH skóry i posiada właściwości nawilżające. 




Gąbka wykonana jest w 100% z włókna naturalnego, nie zawiera barwników i sztucznych dodatków, włókna cieńsze niż u gąbek syntetycznych i frotte, przeznaczona do wszystkich typów skóry, idealna dla cery trądzikowej i z problemami dermatologicznymi, nie podrażnia skóry w trakcie oczyszczania, nawilża w sposób naturalny, czyni skórę miękką i elastyczną , pobudza krążenie krwi, zapobiega zanieczyszczeniom skóry, można ją prać mechanicznie w delikatnym cyklu 60 stopni C bez środka zmiękczającego, produkt biodegradowalny.





KONJAC posiada następujące właściwości:

1. Reguluje apetyt
Pozwala zaspokoić nawet najsilniejszy głód. Jest szczególnie pożyteczny w przypadku, gdy nadwaga połączona jest z dużym apetytem.

2. Spala tłuszcz
Stymuluje redukcję tłuszczu i odkładanie się go w postaci cellulitu, co jest nie lada wyczynem! Rzecz niezwykle cenna, gdy jesteście Państwo na diecie.

3. Drenuje i działa moczopędnie
Drenuje, oczyszcza i eliminuje. Złoty środek dla osób mających tendencję do zatrzymywania wody w organizmie i puchnięcia. Pozwala on na wydalanie z organizmu toksyn, wychwytuje część węglowodanów i tłuszczy, a co za tym idzie eliminuje część kalorii z pożywienia.


PRZECIWWSKAZANIA

Konjac nie powinien być spożywany przez osoby cierpiące na niedrożność przewodu pokarmowego. W przypadku osób, które są w trakcie leczenia, przed spożyciem zalecana jest konsultacja z lekarzem rodzinnym. Zawsze należy robić 2-godzinne odstępy między zażyciem leków, a spożyciem konjacu (np. jeśli lek przyjmowany jest o 12:00, konjac można zjeść o 14:00 lub na odwrót).


Według mnie to genialna roślina. Piękna w ogrodzie i jeszcze piękniejsze ma zastosowanie :) To CUD NATURY!



środa, 15 stycznia 2014

Pasta z awokado, to jest pyszne!



Witajcie Kochani :)


Kilka dni temu miałam ochotę zjeść kanapkę z jakimś urozmaiceniem.

 I nie chodzi tutaj o majonez ;) 

Ale miałoby być to coś pysznego, nietuczącego i  zdrowego.

 Wymagania mam, więc muszę te wymogi sobie spełniać. Wówczas 

życie jest o wiele ciekawsze i bardziej kolorowe,

 tak jak te kanapki - urozmaicone :)

Wpadłam na przepis w internecie, który jest prosty i 

superszybki do wykonania.

Pasta z awokado - idealna na kanapki i nie tylko.

Bardzo smaczna i zdrowa, polecam :) 



                                                                                    PASTA Z AWOKADO GOTOWA! :)




Składniki jakie potrzebujesz do pasty z awokado:





AWOKADO - 1 ŚREDNIE




JAJKA NA TWARDO - 2 SZTUKI




CEBULA MAŁA - 1/2 SZTUKI







SOK Z CYTRYNY - 1 ŁYŻECZKA









SÓL I PIEPRZ









Przygotowanie:

1. Awokado obieramy, przekrojone wzdłuż, wydrążamy pestkę i następnie           kroimy na kawałki.


2. Ugotowane jajka na twardo obieramy i wrzucamy do naczynia.


3. Cebulę obieramy i blendujemy.


4. Wszystkie składniki wraz z sokiem z cytryny oraz pieprz i sól dodajemy do       cebuli i miksujemy na jednolitą masę.




Smacznego



niedziela, 12 stycznia 2014

Moje zakupy FIT w Lidlu :) :) :)



Witajcie!


Jakiś czas temu była dość ciekawa oferta w Lidlu (8.01.14). Mam na myśli 

produkty dla osób, które ćwiczą w domu. W sklepie pojawiłam się o godzinie 

7.10 rano i wcale nie było pusto. Stoiska z fit sprzętem były już oblegane i 

wertowane. Najwięcej osób stało przy dresach i koszulkach.

Ale to mnie nie odstraszyło i przebrnęłam przez tłumek kobiet, w poszukiwaniu

czegoś dla siebie ;) Po dłuższym przeszukiwaniu pudełeczek i oglądaniu 

wszystkiego po kolei, wreszcie znalazłam kilka fajnych rzeczy.

Rozmiarówki są w miarę adekwatne do polskich standardowych, więc nie było 

problemu z dopasowaniem stanika czy majtek do ćwiczeń. Skoro ja wybrałam i 

dopasowałam do swoich proporcji, to znaczy, że każda dziewczyna miała 

naprawdę duży wybór. Choć były stroje, które jednak były super, to nie było 

akurat dla mnie takiego rozmiaru miseczki. A zależało mi na całym komplecie, 

o tej samej gamie kolorystycznej, więc brałam to, co na mnie pasowało.

W sumie lepsze to, niż nic. Najważniejsze, że wyszłam stamtąd zadowolona i 

obkupiona :)



Oto moje zakupy:

                                                         Produkty w opakowaniach




                                       Komplet stanik sportowy oraz majtki (2 pary w zestawie)





                                                                          Ekspandery (3 sztuki w zestawie)



Kilka razy miałam okazję ćwiczyć na ekspanderach. W zestawie mamy

3 sztuki o różnej długości i kształcie. Wybrałam zestaw z najmocniejszym 

poziomem rozciągania, takim najbardziej opornym. Dają czadu i są zakwasy, 

czego ostatnio mi brakowało w łapkach :)

Strój spełnia wymogi dla ćwiczeń, które wykonuje się na stojąco. Z tyłu jest 

normalne zapięcie stanika (dotyczy to tego modelu, który zakupiłam, na 

zdjęciu). Podczas ćwiczeń na leżąco to zapięcie troszkę kłuje i to troszkę jest 

niekomfortowe. Inne modele z kolei były wygodniejsze, gdyż były pełniejsze i 

zakładane przez głowę. Jednak nie było takiego rozmiaru dla mnie. 

Reasumując: Jestem zadowolona :)

Czekam na kolejne oferty w Lidlu. Pomalutku można powiększać swoje 

domowe fitnessowe królestwo :D ;)







piątek, 10 stycznia 2014

Trochę o mnie, przy drugim śniadaniu. . . ;)


Witajcie Kochani :)




Jakiś czas temu postanowiłam Wam pokazać swoją "twarz" i ujawnić moją osobę.

Chciałabym, byście bardziej poznali mnie, osobę prowadzącą stronę Smak Życia 

na portalu społecznościowym Facebook.

Jestem zwykłą kobietą, która postanowiła diametralnie zmienić coś w swoim życiu.

Codzienne sprawy, problemy, bariery, powodują zastój w życiu. Od zawsze

uodparniałam się na różnych ludzi i wiele trudnych sytuacji.

Jednak z perspektywy upływającego czasu, jakoś brnę do przodu.







Trochę naświetlę Wam moją sytuację:

Choruję na genetyczne schorzenie układu chrzęstno-stawowego, jestem po dwóch

operacjach wstawiania endoprotez biodrowych (całkowitych). Aktualnie mam problemy

z kręgosłupem (dysplazja przynasadowo- kręgowa) i kolana też chore. Ból jest

moim odwiecznym  towarzyszem i tak razem żyjemy. Raz jest bardziej odczuwalny,

innym razem udaje się go wyciszyć lub nie sprowokować. Nie ma reguły, czy robię

coś obciążającego mój układ kostny, czy dużo leżę. Ponieważ czasem ból sam się

pojawia i trzeba się z tym pogodzić, przeczekać, przeleżeć. A potem są dni, że prawie

normalnie funkcjonuję i nie mam prawa narzekać. Zresztą, nie wolno mi narzekać

tylko muszę żyć. Najważniejsze dla mnie jest to, iż jestem samodzielna i jestem w stanie

prowadzić dom, żyć u boku kochanego mężczyzny. Poza domem poruszam się przy

pomocy kuli łokciowej, ponieważ muszę odciążać kręgosłup i kolana, które w każdej

chwili mogą zrobić mi psikusa i zwichnąć się. Co w konsekwencji powoduje przymusowe

leżenie i regenerację, która trwa 2-3 tygodnie. Dlatego muszę uważać na wszystko, co

omijam lub na co wchodzę. To akurat leży w mojej naturze, ta ostrożność, więc to dla mnie

naturalne i normalne.






Jednak codziennie walczę o swoje zdrowie, chcę jak najdłużej być kobieca. Codziennie ćwiczę,

trenuję, dzięki temu usprawniam się i rzeczywiście wysmukla mi się sylwetka 
(-23cm

w całym ciele już zgubiłam, od kwietnia 2013). Mam męża, którego mocno kocham 

staram się zapewnić wszystko, czego każdy mężczyzna i mąż potrzebuje. Razem mamy

choroby kostne i razem walczymy o zdrowie. Motywujemy się nawzajem, wspieramy.

Pilnujemy, by zdrowo odżywiać się. Zwracamy uwagę na składniki, jakie zawierają

produkty, które kupujemy/zamawiamy. Pogłębiamy swoją wiedzę na temat zdrowotnego 

oddziaływania produktów, jakości składników, przetworzenia i pochodzenia. Wiele rzeczy

przewartościowaliśmy, zrozumieliśmy i Jesteśmy bardzo zadowoleni z aktualnego stylu

życia.








Myślę, że mogę określić ta nową jakość życia mianem FIT :)