piątek, 10 stycznia 2014

Trochę o mnie, przy drugim śniadaniu. . . ;)


Witajcie Kochani :)




Jakiś czas temu postanowiłam Wam pokazać swoją "twarz" i ujawnić moją osobę.

Chciałabym, byście bardziej poznali mnie, osobę prowadzącą stronę Smak Życia 

na portalu społecznościowym Facebook.

Jestem zwykłą kobietą, która postanowiła diametralnie zmienić coś w swoim życiu.

Codzienne sprawy, problemy, bariery, powodują zastój w życiu. Od zawsze

uodparniałam się na różnych ludzi i wiele trudnych sytuacji.

Jednak z perspektywy upływającego czasu, jakoś brnę do przodu.







Trochę naświetlę Wam moją sytuację:

Choruję na genetyczne schorzenie układu chrzęstno-stawowego, jestem po dwóch

operacjach wstawiania endoprotez biodrowych (całkowitych). Aktualnie mam problemy

z kręgosłupem (dysplazja przynasadowo- kręgowa) i kolana też chore. Ból jest

moim odwiecznym  towarzyszem i tak razem żyjemy. Raz jest bardziej odczuwalny,

innym razem udaje się go wyciszyć lub nie sprowokować. Nie ma reguły, czy robię

coś obciążającego mój układ kostny, czy dużo leżę. Ponieważ czasem ból sam się

pojawia i trzeba się z tym pogodzić, przeczekać, przeleżeć. A potem są dni, że prawie

normalnie funkcjonuję i nie mam prawa narzekać. Zresztą, nie wolno mi narzekać

tylko muszę żyć. Najważniejsze dla mnie jest to, iż jestem samodzielna i jestem w stanie

prowadzić dom, żyć u boku kochanego mężczyzny. Poza domem poruszam się przy

pomocy kuli łokciowej, ponieważ muszę odciążać kręgosłup i kolana, które w każdej

chwili mogą zrobić mi psikusa i zwichnąć się. Co w konsekwencji powoduje przymusowe

leżenie i regenerację, która trwa 2-3 tygodnie. Dlatego muszę uważać na wszystko, co

omijam lub na co wchodzę. To akurat leży w mojej naturze, ta ostrożność, więc to dla mnie

naturalne i normalne.






Jednak codziennie walczę o swoje zdrowie, chcę jak najdłużej być kobieca. Codziennie ćwiczę,

trenuję, dzięki temu usprawniam się i rzeczywiście wysmukla mi się sylwetka 
(-23cm

w całym ciele już zgubiłam, od kwietnia 2013). Mam męża, którego mocno kocham 

staram się zapewnić wszystko, czego każdy mężczyzna i mąż potrzebuje. Razem mamy

choroby kostne i razem walczymy o zdrowie. Motywujemy się nawzajem, wspieramy.

Pilnujemy, by zdrowo odżywiać się. Zwracamy uwagę na składniki, jakie zawierają

produkty, które kupujemy/zamawiamy. Pogłębiamy swoją wiedzę na temat zdrowotnego 

oddziaływania produktów, jakości składników, przetworzenia i pochodzenia. Wiele rzeczy

przewartościowaliśmy, zrozumieliśmy i Jesteśmy bardzo zadowoleni z aktualnego stylu

życia.








Myślę, że mogę określić ta nową jakość życia mianem FIT :) 




13 komentarzy:

  1. Od poczatku jak sie poznalysmy, sledze Twoje sukcesy i podziwiam Cie pod kazdym wzgledem! Pozdrawiam Cie goraco i serdecznie;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Pamiętaj, że to tylko "forma egzystencji" ;) Pozdrawiam cieplutko :*

      Usuń
  2. Hej Aldono :) podziwiam Twoją wytrwałość i siłę !!! Tak trzymaj!!
    pozdrawiam serdecznie
    Asia (mueni;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Asiu, miło mi czytać takie słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aldi <3 Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że mogła dowiedzieć się czegoś o Tobie :) . Podziwiam Cie maksymalnie! Dopiero teraz wiem jaka drogę przebyłaś i jaka jesteś silna babeczką ^_^ . Gratuluje kochana efektów, wygladasz cudnie! Obie straciłysmy tyle samo cm :D Buziam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również się cieszę, że mogłam Cię poznać i będę dalej poznawać :* Twoja energia, którą emanujesz bardzo mnie motywuje i zmienia nastawienie do wszystkiego, co mnie w życiu spotyka i dotyka. Pozdrawiam i tulam mocno <3

      Usuń
    2. Smakosiu <3 To dla mnie największy komplement ^_^ Obiecuję, że nadal będę przesyłała pozytywne wibracje, by wywołać usmiech :) Buziam, tulam :*

      Usuń
  5. jesteś kobietko wieeeelka( duchem oczywiście) :) życzę samych sukcesów !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogromny szacun! Dla wielu ludzi jakakolwiek kontuzja jest już powodem do wymówek i nietrenowania, a Ty mimo przeszkód ciśniesz równo! :D Jesteś mega wzorem i ogromną inspiracją! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż się wzruszyłam :) Piękne jest to co robisz!

    OdpowiedzUsuń