niedziela, 2 listopada 2014

Podsumowanie października



Witajcie Moi Drodzy!


Kolejny miesiąc już za Nami, przyznam się Wam, że nie nadążam za tempem upływającego czasu. Obecny rok już się kończy, tyle się wydarzyło. Stąd moje postanowienie (w sumie dopiero od września), że będę upamiętniać każdy miesiąc na blogu. Tak zwyczajnie, chcę przypominać sobie i Wam, jak wyglądał miniony miesiąc. Z braku czasu, pod sam koniec października, podsumowanie minionego miesiąca będzie dopiero dzisiaj. 

A nazbierało się tego dość sporo, o czym za chwilę się przekonacie. Ubiegły miesiąc obfitował w super zakupy. Akurat wszystko, co jest niezbędne mi, jako kobiecie pokończyło się, więc jest co oglądać. Ogromną radość przeżyłam, gdy dowiedziałam się, iż jestem jedną ze zwyciężczyń w konkursie, który zorganizowała Endorfinowy Szał (a polegał on na tym, by napisać jakie znamy domowe sposoby na oczyszczanie/detoksykację swojego organizmu). Wzięłam udział jako prywatna osoba, by nikt nie miał żadnych roszczeń, itp. Teraz tylko czekam na nagrody, które oczywiście Wam w przyszłości pokażę :) :) :) Październik uważam w ogóle za udany, ze względu na moją aktywność treningową, a także zdrowe odżywianie (choć nie ma czegoś takiego, że odbiegam od swojego menu, bo jedynie cheat meal zwalnia z tego i to nie częściej jak raz na tydzień). I jeszcze bardzo ładna pogoda, to także miłe wspomnienie.

Powracając do zakupów, mam kilka nowości i chętnie się nimi z Wami podzielę, może ktoś zna i posiada albo być może zainteresuje się w przyszłości jakimś produktem. Oczywiście, to już każdego indywidualna kwestia do rozważenia ;)

Jak już niektórzy wiedzą, bardzo mocno zwracam uwagę na pielęgnację moich włosów. Od roku zapuszczam długą kitę i staram się, by zdrowo wyglądała. I tak próbując różności na rynku, ostatnio natrafiłam na taki zestaw firmy, którą lubię Eveline Cosmetics. Używam ich maseczki, żele a tu taka niespodzianka - coś do pielęgnacji włosów. 


Cały zestaw do pielęgnacji włosów





Olejek arganowy
Szampon arganowy

















         
 
Maska arganowa
 Po kilkukrotnym zastosowaniu tychże kosmetyków mogę stwierdzić, że to jest to czego szukałam. Po umyciu włosów szamponem, delikatnie je wycieram i rozczesuję a następnie suszę suszarką. Pod koniec suszenia, aplikuję jedną pompkę olejku na dłoń i wcieram w końcówki a następnie dosuszam. Należy bardzo uważać z dozowaniem olejku, ponieważ przy pierwszym użyciu wtarłam na całą długość ze trzy pompki na dłoń i włosy wyglądały jakby były tłuste :) Dlatego zalecam ostrożność i nie przesadzać z ilością tego olejku. 

Ale w zasadzie to dobrze, że nie trzeba dużo zużywać olejku, gdyż to według mnie dowód na to, iż kosmetyk jest prawdziwy a nie rozcieńczony wodą. Z kolei maska jest dobrym składnikiem dla mojej mikstury, którą sobie aplikuję raz na tydzień. Mieszam jedno żółtko, tą maskę i oliwę (oliwa z oliwek/olej lniany). Proporcje na oko, by wszystko wystarczyło na wmasowanie w całą długość włosów. Kolejnym etapem jest zawinięcie głowy folią spożywczą i trzymanie mikstury przez 2h. Na końcu zmywam wszystko bardzo letnią wodą oraz szamponem. Włosy są super odżywione!




Książka Ani Lewandowskiej, świetna lektura. Recenzję znajdziecie na blogu: Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską Serdecznie polecam, warto mieć tę pozycję u siebie na półce.





Peeling Lirene







Podkład AA, u mnie jasny odcień. Jestem blada twarz, więc jak dla mnie jest OK :)








Tusz firmy Wibo, bardzo polecam. Zazwyczaj kupowałam w takim zielonym opakowaniu i zawsze był świetny. Ale tym razem stwierdziłam, że spróbuję Panoramic Lashes i nie narzekam, a polecam. Gruba szczota, dobrze zajmuje kolorem rzęsy. Kolor: black







Nike `5th Element Woman` – zapach kobiety sukcesu. To owocowo - kwiatowy zapach dla młodych, niezależnych kobiet. Nuty truskawek, malin i mandarynek zmieszane z jaśminem, różą i lilią – odzwierciedlają romantyczną duszę kobiety. Ich przełamanie aromatem paczuli i piżma wyzwala w kobiecie wolność i chęć do walki. 
Kategoria: kwiatowo - owocowa
Nuty zapachowe: 
nuta głowy: truskawka, malina, mandarynka
nuta serca: jaśmin, róża, lilia
nuta bazy: paczula, piżmo
Mój ulubiony zapach, uwielbiam go :) Kupiłam w Rossmanie za niecałe 45zł. Długo utrzymuje się na ubraniu, na ciele krócej. Ale rzeczy pachną tą wodą na drugi dzień. 





Standardowo maseczka do wypróbowania Lirene










Suplementy diety: najzdrowsze algi, bardzo polecam tym, którzy ukierunkowani są na profilaktykę antynowotworową oraz na alkalizowanie organizmu.
Na temat spiruliny napisałam już w innym poście: SPIRULINA
Chlorella jeszcze nie doczekała mojego opracowania, ale wszystko przede mną :)

























Ksylitol - cukier brzozowy - to jedyny cukier, który stosuję w mojej kuchni. Bardzo polecam. Dla zapoznania się z właściwościami tego produktu, odsyłam do tego postu: 














Kasza gryczana niepalona (nieprażona), to zdrowsza forma kaszy gryczanej. Posiada o wiele więcej właściwości zdrowotnych, wszystkich składników od tradycyjnej kaszy gryczanej palonej (prażonej). Zakupiłam w Realu :)








Pisma, które obowiązkowo kupuję. Bardzo profesjonalne czasopismo: KIF (miesięcznik) oraz Women's Health (dwumiesięcznik). 




To tyle, jeśli chodzi o ubiegły miesiąc - październik :) Uważam, że bardzo dobrze go przeżyłam, mam również nadzieję, iż listopad również będzie ciekawym miesiącem. Bo nowe już nadchodzi od jutra. . . czyli 3/11/2014 :) :) :) 



~ Aldi







5 komentarzy:

  1. Ale jestem udana- napisałam długi komentarz, a potem zamknęłam stronę i tyle było komentarza :p
    Więc- jestem zachwycona pomysłem dokumentowania własnego czasu- tygodnia, czy miesiąca :)
    Dlatego pozwolę sobie odgapić go od Ciebie i sama będę robić takie podsumowania, bo to coś naprawdę fajnego :)
    Produktów z Eveline jeszcze nie testowałam, ale wszystko przede mną, bo jestem zapaloną włosomaniaczką ;) Kopalnią wiedzy w tym temacie jest blog Anwen i Blondhaircare, polecam :)
    Sama też będę zapuszczać na nowo swoje włosy, bo w ciągu ostatnich 2 miesięcy ścięłam 15 cm :)
    Reszta rzeczy też jest super :) <3
    Przesyłam buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, mi czasem też zdarza się napisać długi komentarz a potem, po fakcie uzmysławiam sobie, że nie jestem zalogowana i wszystko idzie w eter ;) Cieszę się, że Ty też będziesz reasumować swój czas, może lepiej cały miesiąc, bo myślę, że w Twoim przypadku tydzień to trochę za króki termin (zważając, jak często Jesteś bardzo zajęta pracą). Ale pomysł mi samej się podoba i staram się fotografować to, co np. kupię, zapisywać jakieś momenty, przeżycia. A później, po miesiącu człowiek stwierdza, iż coś się działo w życiu. Dzięki za informacje o włosomaniaczkach, będę tam zaglądać :) A w nowej fryzurze też bardzo ładnie wyglądasz, widziałam :* Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kochana :) :*
      Masz rajcę, tydzień, to w moim przypadku chyba dosyć krótki okres :)
      Już mam pomysł na dwa zdjęcia, mam nadzieję, że tych fajnych momentów będzie więcej :)
      I też będę zapisywać ciekawsze przeżycia...jesteś kopalnią inspiracji i motywacji Smaczku :) :*
      I dziękuję za przemiłe słowa :) :*

      Usuń
  3. Skusiłaś mnie do zakupu szamponu i maski, ale boję się, że mogą być za ciężkie dla moich włosów. Z drugiej strony potrzebują nawilżenia i odżywienia, więc chyba warto spróbować:) Ja nie kupuję już womens health, zdaje mi się niezbyt profesjonalny i za dużo w nim o modzie i urodzie. Muszę poszukać tego KiFu:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z maską jak to z maską, po umyciu będzie normalnie :) Po olejku mogłabyś mieć mały problem, dlatego ja używam jedno krótkie psiknięcie na dłoń i rozprowadzam na końcówkach włosów. A najlepiej każdy powinien sam wypróbować na sobie, bo każdy ma inne włosy i cały organizm, wiesz jak jest ;) Co do KIF to bardzo polecam, jak dla mnie warta czytania gazeta. Teraz już wychodzi co miesiąc i najlepiej szukaj w Empiku, gdyż tak to trudno w kiosku. A warto poszukać. Ściskam :*

      Usuń